VENUS NATURE | Pielęgnacja to podstawa do promiennego wyglądu

18:47:00

Witam,
jak wiecie ostatnio stawiam na PIELĘGNACJE. Sama na własnej skórze przekonałam się, że nawet jeśli używamy kolorówki najwyższej jakości to nasz makijaż nie będzie prezentował się dobrze. Podstawą jest zdecydowanie dobra kondycja skóry. Na swoim instagramie:  https://www.instagram.com/ewciakkkk/ w zakładce "SKIN" dodaję produkty typu maski, kremy, peelingi, które aktualnie używam i polecam. 
Na święta dostałam od siostry zestaw od Venus Nature, w którego skład wchodziło błoto termalne, olejek z orzechów macadamia, mini baza kosmetyczna oraz plastikowa miseczka z mieszadełkiem. Od tej pory gdy zobaczyłam, że wybierając kosmetyki w sklepie zawsze muszę dostosować się do składników, a tu mogę stworzyć swój kosmetyk sama i łączyć te produkty, których aktualnie potrzebuje moja skóra. 
Moje zabawy w chemika możecie również zobaczyć na moim instagramie. Próbowałam już robić swoją maseczkę oraz ciekawy peeling z olejem z owoców awokado- dziś właśnie o nim.

Zaznaczę od razu, że produkty od Venus Nature są łatwo dostępne w sieci sklepów Rossmann.


Rozpoczniemy od tego składnika jakim jest naturalny peeling z pestek malin. To jest moje ODKRYCIE ROKU. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz otwierając opakowanie peelingu byłam zaskoczona. Przekonana, że otworze gotowy krem z drobinkami peelingującymi widząc same nasionka nie wiedziałam czy pomyliłam produkty czy dobrze trafiłam. Zaczęłam czytać i testować. Próbowałam odszukać na stronie producenta przepisów jak wykonać z tego gotowy produkt. 
Długo nie musiałam szukać- już na opakowaniu był prosty przepis na łyżeczkę peelingu + 30 kropli olejku lub gliceryny kosmetycznej.




Wszystko jasno i przejrzyście napisane. Oczywiście wymieszałam dwa produkty. O olejku z owoców awokado napiszę troszkę niżej, najpierw gwóźdź recenzji. I zaczęłam nakładać na twarz i masować. Oczywiście pierwszy raz był ciężki bo te pestki były wszędzie, ale z każdym kolejnym użyciem nauczyłam się je obsługiwać. Efekt jest świetny, skóra jest idealnie napięta *śmieję się* nawet usta wyglądały na wygładzone i podniesione jak po 5 minutowym tarciu szczoteczką do zębów. Efekt wow, oczyszczenie wow. Dla mnie 3 razy TAK, nie wiem czy po poznaniu tych pestek będę w stanie wrócić do standardowych peelingów. Wydaje mi się, że nie..
Po minimum 5 użyciach zaczęłam zauważać inne efekty oprócz natychmiastowego wygładzenia, napięcia i ujędrnienia. Moja skóra zaczęła się mocno oczyszczać, wągry przestały być mniej widoczne, a podkład wygląda nieskazitelnie przez cały dzień! Tego oczekiwałam i się nie zawiodłam. 
Na stronie możecie zobaczyć różne receptury, co i jak łączyć żeby uzyskać konkretny kosmetyk. Oczywiście można użyć wyobraźni i tworzyć swoje przepisy co mi się bardzo podoba.


To teraz OLEJ. W swojej kosmetyczce posiadam aktualnie dwa. Olej z orzechów macadamia mam z prezentu świątecznego, a ten jest od niedawna w mojej kosmetyczce do przetestowania. I łączę go oczywiście z nasionami z pestek malin przy każdorazowym tworzeniu peelingu. Olejek ma za zadanie wzmacniać naturalną barierę ochronną skóry, zwiększać elastyczność, odżywiać i likwidować uczucie szorstkości.
Jeżeli chodzi o moją skórę to nie narzekam na jędrność czy uczucie szorstkości, ale oleju dodaję do mojego codziennego kremu po to by właśnie wzmacniać barierę ochronną mojej twarzy.


Oleje mają wiele zastosowań, ja je uwielbiam i używam praktycznie do wszystkiego! Do włosów, do ciała, do twarzy.. zerknijcie na zdjęcie i zobaczcie jak wpływa olej z owoców awokado na poszczególne części ciała. Ja go używałam głownie z peelingiem z malin na twarz, szyję i dekolt i naprawdę moja skóra stała się odżywiona i pełna energii. Bardzo podoba mi się to, że nie zatyka porów- bo w połączeniu z peelingiem potrzebny jest produkt, który jest delikatny i dodatkowo nie obciąży naszej skóry. To jest strzał w 10!


Jak widzicie ma sporo zastosowań. Olejowania nauczyłam się już dużo, dużo wcześniej. Na samym początku byłam uzależniona od oleju kokosowego i to on królował w mojej kosmetyczce i kuchni. :D
Teraz powoli uczę się dostosowywać olej do potrzeb swojej skóry. Na tej stronie poznacie również inne z tych łatwo dostępnych olejów http://venusnature.pl/twoja_receptura/oleje-naturalne/ . Znajdziecie je w sieci sklepów Rossmann.


To tyle na dziś, mam nadzieję, że moja opinia was zachęci do rozglądania się za naturalnymi produktami i tworzenia kosmetyków na własne potrzeby, pozdrawiam! 



You Might Also Like

3 komentarze

  1. Od lat „olejuje” twarz i korzysta na tym nie tylko skóra ale przede wsyztskim rzęsy 😁 bez zadnych serum sa dlugie, gęste i grube 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. O fakt ,to są tłuste produkty w rzęsy tego bardzo potrzebują ! 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo uwielbiam peelingi :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Na tej stronie używam plików cookie Google, by móc świadczyć Ci usługi, personalizować reklamy i analizować ruch. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Komentując zgadzasz się.
Życzę miłego dnia i zapraszam do obserwacji.

Advertisement