Zajmujecie się swoim życiem sami? Czy może inni bardziej interesują się waszym życiem niż wy? W dzisiejszych czasach bardzo popularne jest to drugie. Co raz częściej słychać jak większość ludzi przejmuje się tym co usłyszy od innych na swój temat. Podstawowe pytanie, ale CZY TO WAŻNE? Ważne jest żeby zadręczać się opiniami innych? Kłamstwami na nasz temat? Warto siedzieć wieczorami i myśleć tylko o tym, że mamy zepsutą opinie przez to co inni powiedzą? Moim zdaniem nie, ja tak mam... albo inaczej wypracowałam sobie taką cechę, że nie przejmuje się zupełnie niczym co mówią inni, nie słucham się ludzi, którzy zakazują mi coś robić bo "ludzie będą gadać". Przez cały czas robię to co ja chcę i nie zwracam uwagi na opinie innych. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tak żyje się łatwiej, robiąc to co chcemy oczywiście w granicach normy, przecież każdy ma swój rozum, ale martwić się tylko tym co my o tym sądzimy a nie inni. Każdy ma swoje życie i musi nauczyć się odpowiedzialności i pewności siebie, a nie użalania się nad sobą i pokazywania siebie w świetle ofiary. Takie zachowanie w niczym nie pomoże a zrobi z nas słabych ludzi.

Zapraszam na snapchata : ewciakkkk