EVELINE 4D | Remodelująca maska antycellulitowa
07:36:00
Z całej paczki od Eveline ta maska jest wisienką na torcie. Nigdy nie wierzyłam w różne specyfiki, które mogłyby redukować cellulit. Wydaje mi się, że takie rzeczy nie dzieją się od balsamów a od aktywności fizycznej i ruchu. Postanowiłam wypróbować SLIM EXTREME 4D. Na początku stosowałam co wieczór jako zwykły balsam, gdy miałam luźniejszy dzień postanowiłam zadziałać tak jak to się powinno robić profesjonalnie. Nałożyłam trochę maski na ciało i owinęłam się folią ( To nie było tak łatwe jak mi się wydawało, nie wychodziło dopasować folii). Gdy wreszcie mi się udało, po kilku minutach poczułam chłód. Od razu poleciałam po koc i dzięki temu wytrzymałam już przez dłuższy czas. IDEALNE CHŁODZENIE NA LATO BYM POWIEDZIAŁA.
Zaczęłam co raz częściej używać, aż stało się to taką małą rutyną. Polubiłam się z uczuciem chłodu. Moje odczucia i efekty okazały się pozytywne. Wiadomo samą maską zbyt wiele nie zwojujemy, ale przy aktywności fizycznej i diecie na pewno będzie ona doskonałym dodatkiem. U mnie idealnie poprawia jędrność, mam wrażenie, że od razu po użyciu skóra staje się bardziej napięta i gładka.
4 komentarze
Bardzo lubię Eveline, ale uczucie chłodu mnie zawsze odpycha :D
OdpowiedzUsuńJa również nie wierzę w działanie modelujące produktów, ale jako dodatek do odpowiedniej diety i ćwiczeń ta maska może być ciekawa. Sama jednak nie wiem czy kupiłabym ten produkt, ponieważ Eveline nie jest moją ulubiona marką :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować tę maskę, wydaje się świetna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam również do siebie ♥
W sumie rzeczywiście z połączeniem z dietą może być całkiem miła :)
OdpowiedzUsuńNa tej stronie używam plików cookie Google, by móc świadczyć Ci usługi, personalizować reklamy i analizować ruch. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Komentując zgadzasz się.
Życzę miłego dnia i zapraszam do obserwacji.